niedziela, 13 listopada 2016

Short days, long nights...

Hej, hej!

Aaah...jak zwykle nie wiem co tu napisać i jak zwykle pewnie napisze coś bezsensownego...
Ostatnio u wielu osób spadł śnieg, uwielbiam śnieg więc bardzo chciałam żeby spadł i u mnie. No i się doczekałam!
Mimo że był to śnieg z deszczem zabrałam lalkę i zrobiłam kilka zdjęć z których jestem nawet zadowolona~
Ofiarą moich zdjęć stałą się Alison której perspektywa wyjścia z ciepłego domku niezbyt pasowała.
Ostatnio też postanowiłam pobrać sobie grę na telefon, dużo osób bardzo polubiło tą grę więc stwierdziłam że i ja zagram. O jakiej grze mowa? Chodzi o Mystic Messenger. Myślałam że dość szybko mi się znudzi bo niezbyt lubię gry na telefon, jednak jestem miło zaskoczona, jak na razie jest ciekawie i muszę przyznać że w jakiś sposób przywiązałam się do postaci.
Kupiłam też sobie promarkery...jednak okazało się że kolorowanie nimi nie jest takie łatwe(przynajmniej dla mnie)i...i co by tu jeszcze napisać?
Zazdroszczę tym którzy potrafią sensownie skleić swoją wypowiedź bo mi to wgl nie wychodzi, nawet jeśli chwile temu miałam milion pomysłów...
No nic zapraszam na zdjęcie, trzymajcie się ciepło!~









6 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia, ja jestem wciąż uziemiona w domu i nie mogę wyjść, żeby zrobić zdjęcia na śniegu :<
    Co do markerów, ja też nie umiem ich używać (ale chyba nie chcę się nauczyć)
    Ja również nie umiem składać sensownych notek
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  2. O, widzę, że Mystic Messenger rozprzestrzenia się coraz bardziej :D (#team_Jumin xD)
    A Twoja lalka bardzo ładnie komponuje się z zimowym krajobrazem, jakby wręcz była do tego stworzona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Post dodany dawno ale musiałam napisać, że Alison jest śliczna! ♥ I te włoski ^w^

    OdpowiedzUsuń